Peragawatti
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Diabelski młyn

3 posters

Strona 2 z 2 Previous  1, 2

Go down

Diabelski młyn - Page 2 Empty Re: Diabelski młyn

Pisanie by Lau Pon Kwi 02, 2012 12:01 am

Właściwie dla Lau'a to też dużo znaczyło. Niby prosty gest, wsadzenie dłoni we włosy i pomierzwienie ich. Niby takie proste, a jednak. Biorąc pod uwagę, że jest osobą, która raczej nie przepada za bliskim kontaktami z ludźmi to było naprawdę coś. Widząc lekki czerwień na policzkach nowego kolegi tylko się uśmiechnął. Nie zwrócił jakoś na to uwagi. Nie chciał go peszyć, bo sam wiedział, że pewnie miałby podobną reakcję, a może kto wie... Znając jego, i jego zadziwiające odruchy na dotyk drugiej osoby, mogłoby się to nie skończyć na rumieńcu. Poza tym do takich rzeczy nie był przyzwyczajony. Jemu nikt nigdy nie poczochrał włosów. On zawsze musiał mieć je ładnie ułożone, musiał być nienaganny. Za tak głupią rzecz jak nieuczesane włosy dostałby karę. Musiał się pilnować. W końcu takie czochranie byłoby jeszcze, nie daj boże, przejawem uczuć! A przecież całe życie grubas mu wpajał, że on nie ma żadnych uczuć względem Lau'a. Do zabawek nie można się przywiązywać. To tylko rzeczy. - Ciągle mu o tym przypominał. Był tylko rzeczą w jego tłustych, obleśnych rękach. Zabawką, która też nie powinna mieć uczuć. Powinna się dostosować do tego jak jest i koniec kropka. Dobrze wiesz, że żadna dyskusja nie ma prawa bytu. W końcu zabawki nie mają prawa głosu. One w ogóle nie mają głosu. Znów usłyszał głos i obleśny rechot człowieka, który spaczył i zrujnował mu psychikę i życie. Nie przywiązywać się, co? A co niby miało znaczyć to jak często w nocy po tych koszmarach, które musiał z nim przejść go niby przytulał i słodkim głosem mówił, że go kocha? Co miało znaczyć to, że go nigdy nie wypuści z tego domu, z jego życia? Co miało to znaczyć?! Gdzie to nie przywiązywanie się? No do cholery gdzie?!
Z tych tragicznych myśli wyrwało go nagłe mocniejsze bujnięcie wagonika. Diabelski młyn na chwilę stanął. Widocznie ktoś na dole kto miał właśnie wsiadać miał jakiś problem. Lau podszedł bliżej szyby. Nie zauważył nawet, ani nie poczuł, że w trakcie tragicznych wspomnień zaczął sobie boleśnie rozdrapywać skórki przy paznokciach. Robił to do tego stopnia, że wszystkie palce miał całe czerwone a z trzech leciała krew. Zachowanie autodestrukcyjne. Kiedyś pewien starzec to u niego zauważył. Działo się tylko wtedy kiedy myślał o tej przeklętej willi i cholernym grubasie. Oblizał te trzy palce z krwi aby się już nie sączyła. Wskazał na Sion'a aby na chwilkę się zbliżył do szyby i przez nią zaczął pokazywać po kolei karuzelę, rollercoaster i jeszcze kilka innych atrakcji po czym jakby nigdy nic uśmiechnął się w stronę chłopaka. Jakby to wszystko było jasnym przekazem, że właśnie tam chce iść.
Diabelski młyn znów ruszył.
Lau
Lau
Zagubiona Duszyczka

Imię : Laurent.
Nazwisko : Demont.
Pseudonim : Lau.
Wiek : 21 lat.
Orientacja : Homo.
Liczba postów : 27
Join date : 19/03/2012
Typ : Uke.
Aktualny ubiór : Czarne, proste spodnie. Ciemne buty. Czarna, obcisła bluzka na długi rękaw a na nią narzucona ciemnożółta, luźna bluzka. Szary, dwurzędowy, cienki płaszcz i oczywiście okulary na nosie.

Powrót do góry Go down

Diabelski młyn - Page 2 Empty Re: Diabelski młyn

Pisanie by Sion Pon Kwi 02, 2012 1:34 am

No chyba jednak taki gest dla każdego z nich był czymś więcej niż tylko zwykłym poczochraniem włosów. Jeśli Lau nie lubi bliskich kontaktów z ludźmi, to musiał na prawdę przełamać coś w sobie, aby dotknąć włosów Sion’a. A dla bruneta było to po prostu przemiłe, nie pomyślałby nigdy, że ktoś poza Akahiro mógłby w ten sposób okazać jakieś uczucie. Bo zdecydowanie gest ten wyrażał jakieś uczucie.Nie było to może nic wielkiego, ale jednak był to przejaw uczucia pozytywnego, naładowanego jakąś pozytywną emocją. Bo gdyby było negatywne, wtedy Lau użyłby większej siły, aby Sion odczuł ból. A tak było delikatne i bardzo przyjemna. Bo tym geście, blondyn zamilkł. Myślał o czymś intensywnie, a jego twarz ku przerażeniu Sion’a przybrała taki grobowy wygląd. Lau chyba nie zdawał sobie sprawy, że przez ten cały czas w którym myślał o swojej przeszłości, to Sion dokładnie go obserwował. Wyłapał gdy ten zaczął mocno obdzierać sobie skórki przy paznokciach, ale bał się zareagować. Jakby co będzie udawał, że nic nie zauważył, że niby był tak zajęty obserwowaniem widoków, że nie zauważył tej zmiany w zachowaniu blondyna. Nagle diabelski młyn się zatrzymał, kapsułka w której się znajdowali zachwiała się odrobinę.
Na gest chłopaka Sion przysunął się bliżej szyby i obserwował co też ten mu pokazuje, po chwili zorientował się, że Lau pokazuje mu palcem atrakcje na które chciał się wybrać.
– Tak pójdziemy na nie wszystkie, jeśli starczy Ci czasu. – odpowiedział Sion i znów popatrzył na chłopaka. Zdziwiło go to, że teraz już uśmiechał się do niego, ale nie był to szczery uśmiech. Za tym uśmiechem Lau chciał schować swoje problemy, swój ból czy też wstyd. Sion nie lubił jak okazywało mu się nieprawdziwe uczucia, jak ten uśmiech blondyna, ale cóż zrobić, przecież nie może mu nic powiedzieć. Teraz i on się zamyślił, ale wyrwał go ruch kapsułki. Koło ruszyło na nowo, teraz już jechali w dół.
Sion
Sion
Zakompleksione stworzonko

Imię : Sion
Nazwisko : Hitohai
Wiek : 18
Orientacja : Homo!
Liczba postów : 52
Join date : 20/03/2012
Typ : Uke
Partner/kochanek : Akahiro? Chyba...
Zawód : niedoszły student
Aktualny ubiór : czarne rurki, czarne trampki, biały t-shirt i czarna kurtka skórzana.

Powrót do góry Go down

Diabelski młyn - Page 2 Empty Re: Diabelski młyn

Pisanie by Lau Pon Kwi 02, 2012 3:07 am

Nie, nie zauważył, że chłopak cały czas go obserwował. Zazwyczaj w tych momentach kiedy wracał do tych strasznych momentów swojego życia wyłączał się. Jakiekolwiek wspomnienia związane z grubasem i z całym jego zmarnowanym życiem zawsze tak na niego działały. Mogło obok niego się walić, palić czy padać a jego pewnie byłoby ciężko z tego wytrącić. Straszne jak przez przeszłość człowiek potrafi być bezbronny. Różnie też bywało jak wracał mentalnie z tych wspomnień. Czasami się trzasł, czasami łzy płynęły mu ciurkiem. Innym razem szarpał się jak oszalały. Jednak bywały i takie dni, jak ten, że zachowywał się jakby nigdy nic się nie stało. Wracał z tych wspomnień do teraźniejszości i zachowywał się całkiem normalnie. Spojrzał na jednego z palców, z którego nadal sączyła się krew. Nie było widać u niego szoku, że owa czerwona ciecz tam się znajduje. Nie było też widać jakiegoś przejęcia w związku z tym. Chłopak najzwyczajniej w świecie wyjął z tylnej kieszeni plaster, często jakieś przy sobie miał, i przykleił go sobie na palca. Zachowywał się jakby było to najzwyczajniejsze w świecie skaleczenie od kartki papieru a nie krzywda, którą zrobił sobie sam.
Odsunął się od szyby, bo cóż trochę w głowie mu się kręciło jak się patrzył w dół. Usiadł tym razem na przeciwko chłopaka. Zjadł resztkę orzeszków, która mu pozostała i sięgnął na nowo po kartkę.
To w takim razie mam nadzieję, że starczy nam i czasu i siły na to wszystko.
A później jeszcze dopisał:
A w ogóle mieszkasz tu sam?
Nie był pewien czy chłopak już o tym wspominał czy nie. Coś mu chodziło po głowie, że Sion powiedział, że mieszka tu już od jakiegoś czasu, ale czy sam? Oczywiście po niewczasie, jak już chłopakowi pokazał kartkę, doszło do niego, że było to pytanie trochę nieuprzejme. W sumie nie jego sprawa, dopiero co się poznali i w ogóle co mu strzeliło do głowy z takimi pytaniami?
Przepraszam, oczywiście to nie moja sprawa, nie musisz na to głupie pytanie odpowiadać.
Zmieszany spojrzał w okno. Za niedługo wagonikowi będzie już w 3/4 drogi do zrobienia pełnej rundy.
Lau
Lau
Zagubiona Duszyczka

Imię : Laurent.
Nazwisko : Demont.
Pseudonim : Lau.
Wiek : 21 lat.
Orientacja : Homo.
Liczba postów : 27
Join date : 19/03/2012
Typ : Uke.
Aktualny ubiór : Czarne, proste spodnie. Ciemne buty. Czarna, obcisła bluzka na długi rękaw a na nią narzucona ciemnożółta, luźna bluzka. Szary, dwurzędowy, cienki płaszcz i oczywiście okulary na nosie.

Powrót do góry Go down

Diabelski młyn - Page 2 Empty :)

Pisanie by Sion Pon Kwi 02, 2012 10:17 pm

Patrzył jak Lau zakleja sobie palec, z którego wciąż sączy się lekka strużka krwi. Według niego to było niepoważne, aby tak się kaleczyć, bo to zachowanie zdecydowanie było samookaleczeniem się, chodź może Lau nie zdawał sobie z tego sprawy. Sion cały czas na niego patrzył, może wydawało mu się to trochę krepujące, ale uważnie przyglądał się blondynowi. Ten zaś usiadł, dojadł orzeszki i zaczął skrobać coś na kartce.
- Powinno starczyć. To wesołe miasteczko nie jest aż takie duże. - powiedział wyjaśniając, nowo poznanemu koledze.
Pytanie zadane na kartce lekko go zdziwiło, ale potem uśmiechnął się tylko i zanim ten w sumie zdążył napisać, że to głupie pytanie Sion odpowiedział mu.
- Tak mieszkam sam, znaczy w mieszkaniu miesza ze mną taki jeden chłopak. Ma na imię Hiro, ale za kilka dni się wyprowadzi więc będę musiał znów dać ogłoszenie do gazety, że szukam współlokatora. Bo moje mieszkanie jest dość duże i nie stać mnie, aby samemu w nim mieszkać. A tak gdy czynsz dzieli się na dwa zawsze lepiej to wygląda, prawda? - zapytał chłopaka, ale nie wiedział czy ten może wie coś na temat problemów z oplątami za dany miesiąc. Potem dopiero popatrzył na kartkę na której było napisane, że wcale nie musi mu odpowiadać.
- Nie uważam, żeby to było głupie pytanie. Spoko nie stresuj się tak, przecież nie zadałeś pytania typu w jakiej pozycji uprawiasz seks tylko czy mieszkasz sam czy nie, prawda? - zapytał Sion chłopaka i nie mógł się powstrzymać roześmiał się. Jego głos był szczery, przepełniony pozytywną energią.
- Oho za chwilkę będziemy wysiadać. - powiedział Sion zdziwiony, że już są na samym dole. Jak to czas szybko leci na dobrej zabawie.
Sion
Sion
Zakompleksione stworzonko

Imię : Sion
Nazwisko : Hitohai
Wiek : 18
Orientacja : Homo!
Liczba postów : 52
Join date : 20/03/2012
Typ : Uke
Partner/kochanek : Akahiro? Chyba...
Zawód : niedoszły student
Aktualny ubiór : czarne rurki, czarne trampki, biały t-shirt i czarna kurtka skórzana.

Powrót do góry Go down

Diabelski młyn - Page 2 Empty Re: Diabelski młyn

Pisanie by Lau Pon Kwi 02, 2012 11:24 pm

Oj, on jak nikt inny zdawał sobie sprawę jakie mogą być problemy z płaceniem czynszu. Czasami zabrakło na to, czasami na opłaty typu prąd czy gaz. Rzadko, bo rzadko, ale zdarzało się, że zabrakło i na to i na to. Ciężko jest sobie znaleźć jakąś robotę, która będzie w miarę dobrze płatna, kiedy jest się w takim położeniu w jakim jest on. Niby ma ukończone wszystkie klasy z naprawdę dobrymi wynikami, grubas wolał aby maskotka nie narobiła mu wśród znajomych przypału, więc załatwił mu domową naukę. No ale, co z tego skoro wszystkie papiery zostały w jego przeklętej willi? W końcu człowiek jak ucieka to nie myśli o tym aby wziąć papierki potwierdzające jego edukację. Poza tym jest chucherkiem i część pracy, szczególnie tych fizycznych, od razy odpada. No i zostaje problem, że jest niemową. Jak widać ciągle ma chłopak pod górkę. Na szczęście mieszka w takiej okolicy gdzie jest sporo starszych ludzi. O dziwo oni potrafią go zrozumieć. Zawsze poproszą go o pomoc czy to w eskorcie na spacer czy to aby poszedł po zakupy. A i opłacą mu tą pomoc. Miłe z ich strony. Dodatkowo wiedzą, że chłopak nie może mówić to zawsze jakimś dziwnymi opowiadaniami z życia wziętymi go uraczą.
Głupie może i nie, ale za to dość wścibskie, dlatego przepraszam.
Nigdy nie był i starał się nie być osobą wciskającą swój nos w nieswoje sprawy, dlatego źle się poczuł kiedy Sion'a o to zapytał. Co do wzmianki o preferowanej pozycji seksualnej... Cóż, chłopak tylko lekko się uśmiechnął.
Lau
Lau
Zagubiona Duszyczka

Imię : Laurent.
Nazwisko : Demont.
Pseudonim : Lau.
Wiek : 21 lat.
Orientacja : Homo.
Liczba postów : 27
Join date : 19/03/2012
Typ : Uke.
Aktualny ubiór : Czarne, proste spodnie. Ciemne buty. Czarna, obcisła bluzka na długi rękaw a na nią narzucona ciemnożółta, luźna bluzka. Szary, dwurzędowy, cienki płaszcz i oczywiście okulary na nosie.

Powrót do góry Go down

Diabelski młyn - Page 2 Empty Re: Diabelski młyn

Pisanie by Sion Wto Kwi 03, 2012 5:28 am

Diabelskim młyn dojechał do końca, Sion nie skomentował ostatniego tekstu napisanego na kartce, bo nie widział takiej potrzeby. Gdy oboje wyszli już z kapsułki i znaleźli się na deptaku, pełnym dzieciaków i dorosłych wciąż bawiących się w tym jakże wesołym i przepełnionym śmiechem miejscu. Sion skazał palcem karuzelę, a potem pokazał na kolejkę górską.
- Na co wolałbyś iść? - zapytał kolegi i popatrzył na niego.
Nagle zrobiło mu się jakby słabo, świat zawirował mu dookoła, jakby właśnie zszedł z jakiejś karuzeli. Złapał się za głowę, aby może zahamować te wirowania. Po chwili ustało i znów popatrzył na blondyna, przez to że na chwilkę zamknął oczy, mógł przegapić, którą atrakcję pokazywał blondyn więc zapytał jeszcze raz.
- To gdzie idziemy?
Sion
Sion
Zakompleksione stworzonko

Imię : Sion
Nazwisko : Hitohai
Wiek : 18
Orientacja : Homo!
Liczba postów : 52
Join date : 20/03/2012
Typ : Uke
Partner/kochanek : Akahiro? Chyba...
Zawód : niedoszły student
Aktualny ubiór : czarne rurki, czarne trampki, biały t-shirt i czarna kurtka skórzana.

Powrót do góry Go down

Diabelski młyn - Page 2 Empty Re: Diabelski młyn

Pisanie by Lau Czw Kwi 05, 2012 11:59 pm

Wyszli. Było już po wszystkim. Właśnie przeżył swoją pierwszą, i miejmy nadzieję nie ostatnią, podróż diabelskim młynem. Było całkiem ciekawie, musiał to przyznać. Rozmowa z Sion'em pomogła mu przeżyć wysokości a dzięki temu jeszcze poznał nowego znajomego. Cieszył się.
Od razu wskazał na kolejkę. Chciał poczuć jak mu się flaki wbijają w kręgosłup, no albo potrzebował jakąś odmianę od tej powolnej jazdy.
Zdziwił się, że kolega powtórzył swoje pytanie. Spojrzał na niego i zauważył, że trzyma się za głowę. Poza tym był jakby... blady?
Wyjął kartkę.
Coś się stało? Dobrze się czujesz? Może powinieneś coś zjeść?
To ostatnie przyszło mu tak na myśl, bo w końcu kiedy się poznali to chłopak stracił swoje pożywienie. Nie wiadomo ile nie jadł, a te kilka orzechów na pewno nie było aż tak sycące jak obiad, i ile bez jedzenia mógł wytrzymać, bo na przykład Lau'owi w tej kwestii bardzo dobrze idzie... Co widać po jego wyglądzie.
Lau
Lau
Zagubiona Duszyczka

Imię : Laurent.
Nazwisko : Demont.
Pseudonim : Lau.
Wiek : 21 lat.
Orientacja : Homo.
Liczba postów : 27
Join date : 19/03/2012
Typ : Uke.
Aktualny ubiór : Czarne, proste spodnie. Ciemne buty. Czarna, obcisła bluzka na długi rękaw a na nią narzucona ciemnożółta, luźna bluzka. Szary, dwurzędowy, cienki płaszcz i oczywiście okulary na nosie.

Powrót do góry Go down

Diabelski młyn - Page 2 Empty Re: Diabelski młyn

Pisanie by Sion Pią Kwi 06, 2012 3:08 am

No tak Sion nie zauważył, że Lau pokazuje kolejkę, bo zajęty był doprowadzaniem się do porządku. Coś mu zawirowało w głowie, nie wiedział od czego to. Może wtedy powinien jednak iść do lekarza, ale co tam to było tylko stłuczenie głowy. Nic takiego, prawda?
Gdy zobaczył kartkę na której było coś napisane, najpierw w ogóle nie umiał odczytać o co chodzi. Przetarł oczy i popatrzył jeszcze raz. Oho Laurent martwi się o mnie... - pomyślał, ale zaraz odpowiedział.
- Nie spoko, wszystko w porządku. - powiedział z uśmiechem na twarzy. Może ten uśmiech był lekko przytłumiony, ale był.
- To co, chodźmy na kolejkę. Potem najwyżej coś zjemy ciepłego, żeby tego tam nie zwrócić. - powiedział i pokazał palcem kolejkę górską. Nie było do niej tak wielkiej kolejki, więc chłopcy stanęli w niej, a Sion na chwilę gdzieś zniknął. Po chwili wrócił, był kupić dwa bilety, ale o tym Lau nie musi wiedzieć, prawda?
Gdy nadeszła ich kolej wsiedli, pan obsługujący i pilnujący bezpieczeństwa, sprawdził czy pasy maja dobrze zapięte i życzył im udanej zabawy. Wtedy to kolejka ruszyła najpierw po woli pięła się ku górze.
Sion
Sion
Zakompleksione stworzonko

Imię : Sion
Nazwisko : Hitohai
Wiek : 18
Orientacja : Homo!
Liczba postów : 52
Join date : 20/03/2012
Typ : Uke
Partner/kochanek : Akahiro? Chyba...
Zawód : niedoszły student
Aktualny ubiór : czarne rurki, czarne trampki, biały t-shirt i czarna kurtka skórzana.

Powrót do góry Go down

Diabelski młyn - Page 2 Empty Re: Diabelski młyn

Pisanie by Lau Wto Kwi 10, 2012 6:58 pm

Cóż... Jeszcze chwilę patrzył podejrzanie na chłopaka. Nie był pewien czy na pewno wszystko jest okey, choć nadal myślał, że to wina długiego nie jedzenia, nie przyszło mu do głowy, że Sion mógł się źle czuć z powodu stłuczenia głowy. Długo jednak sobie tym głowy nie zawracał, bo już stali w kolejce do kolejki. Przyjrzał się jej dokładnie, przez co nie zauważył chwilowego braku kolegi. Na całe szczęście dużo ludu przed nimi nie stało to i szybko udało im się znaleźć w wagoniku, pasy zostały zapięte i kolejka ruszyła.
Mimo iż większą część czasu chłopak miał zamknięte oczy to i tak dobrze się bawił. Pęd kolejki, uderzenie powietrza o twarz i dużo krzyku dookoła były niesamowitymi efektami kolejki, która pędziła jak szalona. Nawet po skończonej przejażdżce serce Lau'a waliło jak szalone i był pewien, że nie tylko jego. Przetarł oczy gdzie w kącikach znalazły się małe łezki. Śmiał się jak głupi i szkoda, że nie można było usłyszeć jak pewnie dźwięcznie by brzmiał w tej chwili jego głos. Złapał się za brzuch. Tego jeszcze nie czuł, nigdy w życiu. Był to strach, ale taki pozytywny. Całkiem miłe uczucie. Kiedy się uspokoił wziął kilka głębszych wdechów i zerknął na towarzysza zabawy. Wzrokiem wskazał jakieś stanowisko z jedzeniem. Kiedy byli już przy nim szybko napisał tylko na kartce aby Sion zjadł coś. Sam Lau nie był głodny - dużo mu jedzenia do życia nie było potrzebne - więc zaczął się tylko rozglądać na co zaraz się wybiorą.
Lau
Lau
Zagubiona Duszyczka

Imię : Laurent.
Nazwisko : Demont.
Pseudonim : Lau.
Wiek : 21 lat.
Orientacja : Homo.
Liczba postów : 27
Join date : 19/03/2012
Typ : Uke.
Aktualny ubiór : Czarne, proste spodnie. Ciemne buty. Czarna, obcisła bluzka na długi rękaw a na nią narzucona ciemnożółta, luźna bluzka. Szary, dwurzędowy, cienki płaszcz i oczywiście okulary na nosie.

Powrót do góry Go down

Diabelski młyn - Page 2 Empty Re: Diabelski młyn

Pisanie by Sion Sro Kwi 18, 2012 1:13 am

Teraz nie było to ważne czy się uderzył czy nie, teraz zabawa była najważniejsza. Kolejka mknęła po wąskich torach na bardzo dużej wysokości. Oboje krzyczeli podczas jazdy aby dać upust tej zebranej w ich ciałach adrenalinie. Nie wiedział czy przypadkiem Lau się nie boi chodź trochę, bo on w pewnych momentach miał lekkie uczucie strachu. Gdy przejażdżka dobiegła końca i opuścili kolejkę, Sion przyglądnął się blondynowi i zobaczył ze jego oczy są jakby zaszklone. Ale nie przejął się tym, wiedział że chłopak nie płakał, ale to wiatr spowodował wytworzenie się łez w jego pięknych oczach. Sion nagle otrząsnął się, nie mógł myśleć w taki sposób o obcym mu chłopaku.
Lau był stanowczy w swoim cichym usposobieniu, jeszcze dobrze nie zabrali tchu, a on już wywarł wpływa na Sion'a i nakazał mu jakby szurać po jedzenie. Tak więc chłopak stanął w kolejce po jakże bardzo zdrowie jedzenie czyli jak się okazało później - dwa hot dogi. Jeden był dla niego, a drugi dla blond kolegi.
- Masz jeden jest dla Ciebie. - powiedział i pomachał mu przed oczami, pysznie wyglądającym hot dogiem. Wskazał palcem ławkę i zaraz usiadł na niej i wgryzł się w parującą jeszcze od pieca bułkę w której była nie parówka, lecz kiełbaska robiona na grillu. No po prostu pycha i palce lizać.
Gdy juz zjadł i minęło sporo czasu jego kolega przestał zwracać na niego uwagę, więc Sion wstał i popatrzył na niego.
- To ja już będę uciekać, tu masz mój numer telefonu jak coś to napisz. To do zobaczenia. - powiedział do niego, po czym delikatnie się nad nim nachylił i dał mu całuska w policzek, delikatnie zachodząc ustami na jego kącik ust. Niby niechcący niby specjalnie. Pomachał mu jeszcze ręką i zniknął w tłumie.

Sion
Sion
Zakompleksione stworzonko

Imię : Sion
Nazwisko : Hitohai
Wiek : 18
Orientacja : Homo!
Liczba postów : 52
Join date : 20/03/2012
Typ : Uke
Partner/kochanek : Akahiro? Chyba...
Zawód : niedoszły student
Aktualny ubiór : czarne rurki, czarne trampki, biały t-shirt i czarna kurtka skórzana.

Powrót do góry Go down

Diabelski młyn - Page 2 Empty Re: Diabelski młyn

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Strona 2 z 2 Previous  1, 2

Powrót do góry


 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach