Peragawatti
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Stary dąb gdzieś w głębi lasu

2 posters

Go down

Stary dąb gdzieś w głębi lasu Empty Stary dąb gdzieś w głębi lasu

Pisanie by Shou Pon Lut 13, 2012 7:06 am

Któż nie kocha potężnych drzew? No dobra, nie wszyscy je uwielbiają, szczególnie wtedy, kiedy kwitną (kochajmy alergie!). Stary dąb, którego potężna korona zapewnia cień i ochronę przed deszczem. Jest idealny, żeby posiedzieć tam i pomyśleć. Grube, twarde korzenie nie pozwalają natrętnym owadom (które gryzą w tyłek...) i są nawet wygodne (na pewno?). W każdym razie od tego miejsca jest dość daleko od drogi, która przecina las... po prostu żyć nie umierać!

- Autorem opisu jest Sasha.
Shou
Shou
Admin

Liczba postów : 28
Join date : 12/02/2012
Typ : Wyspa Skopelos;Grecja.

https://peragawatti.forumpolish.com

Powrót do góry Go down

Stary dąb gdzieś w głębi lasu Empty Re: Stary dąb gdzieś w głębi lasu

Pisanie by Yuki-chan Pon Kwi 23, 2012 6:41 am

Chłopak szedł przez las, pod nosem nucąc piosenkę, która ostatnio wpadła mu do głowy. Nie mógł wyrzucić tej idiotycznej, monotonnej melodyjki ze swojego umysłu. Prychnął cicho i pokręcił głową, jakby to był sposób na wywalenie piosenki z umysłu. Szedł tak wolnym, nieco chwiejnym krokiem, kiwając się na boki. Pod pachą niósł książkę, a ręce spoczywały w kieszeniach spodni. Nudziło mu się... cholernie mu się nudziło. Yukiemu się nudziło, ola Boga! Co się z tym światem dzieje? W każdym razie z tej nudy młody wybrał się na mały spacerek. Po parunastu minutach dostrzegł wielki dąb.
-Łohoho! - Krzyknął cicho z zachwytu i podskoczył radośnie. Z perspektywy obserwatora mogłoby wyglądać to co najmniej debilnie, ale po pierwsze: kto miałby ochotę go obserwować?, a po drugie: chłopak nie przejmował się takimi błahostkami, jak "ojezu skompromitowałem się!". Yuki podszedł bliżej starego, jak można było się domyślić, drzewa. Przystanął i uniósł głowę ku górze. "Wespnę się, czy nie dam rady...?" - zastanawiał się, przeczesując grzywkę palcami. Raz kozie śmierć! Chłopak wsadził książkę w spodnie, żeby mu nie wypadła i zaczął okrążać dąb w poszukiwaniu dobrego miejsca do początku wspinaczki. Nie był jakoś wybitnie wysportowany, ale chyba jeszcze nie zapomniał jak wychodzi się po drzewach. Chwycił się małej, odstającej gałązki i objął drzewo nogami, wpełzając powoli na górę.

~Parę...dziesiąt minut później~

"Nareszcie" - młody leżał właśnie na jednej z wyższych gałęzi, dysząc ciężko. Ręce i nogi swobodnie zwisały z góry, jedynie tułowie pozostawało na gałęzi. Trochę mu to zajęło.. na pewno więcej niż się spodziewał. Kiedy wyrównał oddech, podniósł się i oparł wygodnie o pień drzewa. Wyjął książkę se spodni, położył ją na kolanach, a z kieszeni wyciągnął okulary i nasunął je na nos. Po chwili, pochłonięty lekturą, zapomniał o otaczającym go świecie i nieśpiesznie pochłaniał kolejne strony książki.
Yuki-chan
Yuki-chan
Zwykły Obywatel

Imię : Yukio
Nazwisko : Udea
Pseudonim : Yuki-chan, Yukiś
Wiek : 19
Orientacja : Homoseksualny
Liczba postów : 4
Join date : 22/04/2012
Age : 31
Typ : Ume
Partner/kochanek : Jak na razie brak~
Zawód : Piekarz
Aktualny ubiór : Czarne, obcisłe rurki, przydługa, granatowa koszulka na ramiączkach z nadrukiem, granatowe conversy, torba na ramieniu.

Powrót do góry Go down

Powrót do góry


 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach