Saszka.

Imię: Sasza
Nazwisko: Iwanow
Pseudonim: Sash, Sasza, Saszka, Księżniczka, etc.
Wiek: 24 lata
Miejsce urodzenia: Moskwa, Rosja
Rodzina: Sasza nie utrzymuje kontaktów ze swoją rodziną, a raczej z matką, ojcem i rodzeństwem. Jest natomiast bardzo, ale to bardzo zżyty ze swoimi dziadkami, których niesamowicie mocno kocha. Ubolewa więc, że widuje się z nimi najczęściej w Święta i czasem w wakacje. Jest jednak pewien, że kiedyś wróci w rodzinne strony.
Zawód: Dziwka, nie ma co się bawić w pana do towarzystwa, kurtyzana (?!) czy jakieś inne, popieprzone określenia. Sasza jest po prostu dziwką, choć wcześniej był również studentem biologii, musiał zrezygnować, ale na pewno do tego wróci!
Orientacja: Raczej Homoseksualny.
Typ: Switch, ale bardziej na uke.

Grupa: Desire
Ranga: Księżniczka! – Sasza jest tak specjalną osobistością, że na taką rangę zasługuje. Choćby przez to, że jest dość... stary, nawet jak na dziwkę. (W tym miejscu proszę, aby nikt nie brał takiej rangi, skoro specjalnie wymyślona została dla Saszy to niech tak zostanie. Mam nadzieję, że uszanujecie tą prośbę. ♥)

Wygląd: Prawdę powiedziawszy Sasza nie wygląda jakoś zajebiście. Nie jest kolejnym idealnym chłopcem, który ma śliczną buźkę, idealne ciało czy też twarz gładką niczym pupcia niemowlaka. Młody mężczyzna jest raczej wątłej postury, siłownię uważa za zło konieczne, więc mięśni jako-takich nie ma, krzepy również, a mięśnie rąk i nóg ćwiczy na zakupach i targaniu toreb. Ale za to jak dobrze ma wyćwiczone paluszki, one działają cuda, wierzcie mi na słowo!
Wracając jednak do ogółu Saszowego wyglądu, ma całkiem niezłe ciało, jest dość szczupły, a w każdym razie zbędnego tłuszczu po prostu nie ma. Stara o siebie dbać i utrzymuje wagę na w miarę stałym poziomie. Nie jest szkieletorem, ale lubi sobie pojeść, więc można stwierdzić, że ma dobry metabolizm. Ale przecież podczas seksu spala się całkiem sporo kalorii, więc praca dziwki ułatwia mu ‘utrzymanie linii’.
Ma metr siedemdziesiąt pięć wzrostu. Niezbyt dużo jak na mężczyznę, najwyraźniej matka natura postanowiła z niego w tym aspekcie po prostu zakpić. Nie lubi właśnie tego w sobie, bo zazwyczaj jest niższy od większości ludzi, których mija. Mimo, że nikt nie robi mu z tego powodu problemów, to wzrost jest dla niego kwestią dość drażliwą.
Na jego skórze zaczęły pojawiać się pierwsze oznaki zmarszczek, ale Sasza nie panikuje, nie wygląda aż tak bardzo tragicznie.
Rosjanin ma długie, jasne, blond włosy. Kiedy odpowiednio pada na nie słońce wydają się być srebrne lub wręcz białe. Lubi je i dba o nie jak o największy skarb, choć w najbliższym czasie planuje drobne zmiany w swoim wizerunku.
Ma równie jasne oczy, ale nie jest albinosem. Nienawidzi się opalać i ma dość wrażliwą skórę, więc słońce poniekąd jest jego wrogiem, ale bez przesady! Nie spala się na wiór i nie jest u niego tak źle jak u albinosów właśnie.
Ubiera się raczej normalnie, tak, jak lubi. Mody po prostu nie ogarnia i nawet nie śmie za nią podążać.

Znaki szczególne: Jasne włosy, jasne oczy, jest dość niski.
Charakter: Trudno jest tak naprawdę opisać charakter Saszy. Jest zmienny niczym pogoda w górach. Ciężko nad sobą pracuje i choć wie, że niektórych cech w sobie po prostu nie zmieni, to walczy sam ze sobą. Czasem tą walkę przegrywa a czasem wygrywa. Uważnie śledzi swoje zachowania – te złe naprawia, a raczej stara się naprawiać.
Rosjanin nie ma skonkretyzowanej osobowości, stara się przystosowywać do towarzystwa, okazji i sytuacji. Oczywistym jest, że inaczej zachowa się przy kliencie, a inaczej przy serdecznym przyjacielu. Sasza lubi ludzi, lubi z nimi rozmawiać, badać ich zachowania. Jest po prostu zafascynowany człowiekiem. Nie czeka na pseudo miłość, jednak w głębi serca marzy mu się kiedyś ‘wyjść za mąż’, wybudować dom i posadzić drzewo, bo potomka z przyczyn oczywistych miał nie będzie.
Stara się być pogodny, wesoły i zabawny. Nie zawsze mu to wychodzi, bowiem bardzo często wychodzi z niego bardzo humorzaste stworzenie, które przekupi dobra czekolada, przytulenie lub niezwykle namiętny pocałunek. Śmiało można więc powiedzieć, że Sasza jest strasznym pieszczochem.
Pomimo tego, że nie jest materialistą to lubi otaczać się rzeczami pięknymi. Nie zna się na sztuce, ale doceni dobrą książkę, piosenkę i tak dalej. Nie jest znawcą i nigdy nim nie był, ale stara się być otwarty.
Sasza odczuwa wielką potrzebę powrotu do Rosji, kocha państwo, w którym się urodził i jest również bardzo rodzinny, najbardziej na świecie kocha swoją rodzinę, de facto – z dziadkami utrzymuje stały kontakt, nawet wbrew woli jego rodziców, z którymi kontaktów nie utrzymuje.
Kiedy ma zły humor potrafi narzekać, jęczeć i wręcz płakać. Jest tylko człowiekiem, nie jest jakoś specjalnie silny. Ale jego zachowania, charakter i tak dalej ulegają transformacji tak naprawdę z dnia na dzień. Raz jest niegrzecznym, perfidnym i zakochanym w sobie skurwysynem, a następnego dnia jest istną przytulanką.
Taka mieszanka baby w ciąży i faceta. Facet w ciąży?

Historia: Pochodził z raczej normalnej rodziny. Dość licznej w dodatku, jednakże jego ojciec był dość... bogatym człowiekiem, przynajmniej jak na tamte realia. Rodzeństwu Saszy i jemu samemu niczego nigdy nie brakowało. Czuł się wspaniale, był kochany przez rodziców, dziadków. Ale mimo wszystko, wszystko szło zbyt dobrze. Było zbyt kolorowo. Czasem, jak w każdej rodzinie, tak i w Saszy stała się tragedia. Jedna z jego sióstr zmarła. Miała siedem lat. Była pod opieką właśnie blondyna. On sam nie wiedział jak to się stało, spuścił ją tylko na chwilę z oczu i... przepadła mu. Znalazł ją pływająca w basenie, próbował ją ratować, no ale było za późno. Rodzina oczywiście to Saszę winiła i o ile dziadkowie jakoś przeżyli tą tragedie tak rodzice nie potrafili mu wybaczyć. Więc chłopak, chcąc uniknął niepotrzebnych scysji z rodziną wyprowadził się. Od ojca dostał pieniądze na ‘rozpoczęcie nowego życia’. Wyjechał z Rosji, choć dziadkowie na początku nie chcieli mu na to pozwolić, na szczęście poznał podstawy włoskiego, także świat stanął przed nim prawie otworem!
Przybywszy do Benoît rozpoczął studia, pracował też legalnie, aczkolwiek po redukcji etatów nie mógł niczego znaleźć. Przerwał studia, jego marzenia o zostaniu mikrobiologiem poszły się w piękny sposób jebać... I wtedy trafił pod skrzydła Matta. To spotkanie zmieniło jego życie.
Będąc dziwką ma do siebie pewny żal, ale historia ciągle się tworzy. Kto wie, co będzie jutro?
Dodatkowe informacje: Sasza nienawidzi kotów. Kocha natomiast słodycze, a dobra czekolada zawsze poprawia mu humor. Niewielu ludzi wie, że po wewnętrznej stronie lewego uda ma małe znamię w kształcie serca, jakie to słitaśne!

Zamieszkuje: Mieszkanie w kamienicy.

Księżniczko masz Akcepta! ;3